piątek, 5 lipca 2013

Eco printing

Eco printing...czyli ciekawe efekty naturalnego nadruku elementów roślinnych takich jak; liście, kwiaty, kora, owoce...na tkaninach. Efekty końcowe są raczej nieprzewidywalne, a czasem bywają wręcz zaskakujące. Przygotowałam trzy pakunki, dwa jedwabne i jeden bawełniany, zawinęłam w nie liście eukaliptusa, paproci, dębu, wiśni...jakichś krzewów...płatki róż...mak...wszystko co wróciło ze mną do domu. Tak zwinięte leżały sobie kilka dni, aż przyszła pora na gotowanie...

...wszystko co potrzebowałam to woda i trochę żelaza...więc wrzuciłam do garnka kawałek zardzewiałej rynny, dosyć konkretny, i mocno skorodowany. Wszystko gotowałam kilka długich godzin, a potem jeszcze "dojrzewało" w wywarze dobę.
Efekty końcowe...



Na jedwabiu wyszło znacznie lepiej, choć mam wrażenie iż zbyt subtelnie, choć liście a nawet ich żyłki są dobrze widoczne. Zdjęcia wykonałam już po wysuszeniu materiału. Bawełna wymaga chyba wstępnego zabejcowania przed takim procesem...na niej nie udało mi się uchwycić żadnego listka...wymagane dalsze eksperymenty...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz