Szal w całości prezentuje się tak...

Układając go to my decydujemy które barwy i jego akcenty będą najbardziej widoczne.
Drugą rzeczą będzie coś z biżuterii, czyli dredowa zamotka. Tradycyjnie wyłącznie dla niej zostały ulepione koraliki ceramiczne, które dają możliwość noszenia jej w bardzo różnorodny sposób, włączając własną fantazje można bawić się jej zastosowaniem.
Wszystkie przedstawione prace mają już kilka ładnych miesięcy i nierzadko nowych właścicieli, postaramy się jednak teraz nieco przyśpieszyć i nadrobić zaległości...szczególnie dlatego że już nowe rzeczy grzeją miejsce w piecu :)

czerń i biel - kiedyś znienawidzona przeze mnie kombinacja kojarząca się z nudnym strojem galowym :) Teraz chętnie bym pokombinowała z tymi kolorami. Szal super - ogromny! Chociaż przyznaję, że nie jestem zwolenniczką kropek :) Ale Ty chyba lubisz, prawda?
OdpowiedzUsuńa zamotka to oczywiście mistrzostwo. Aż dziwne, że jeszcze żadnej nie mam!!!
OdpowiedzUsuń